Marka Tic-Tac chyba nie znajduje się w gronie oficjalnych sponsorów Euro2012 bo zarówno na opakowaniu, jak i na stronie internetowej ciężko znaleźć samą nazwę "euro". Producent małych cukierków promuje "Tic-Tac Arenę" i promocja ta z udziałem Kabaretu Moralnego Niepokoju jest dość ciekawa. Na plus działa też humorystyczna reklama telewizyjna w której uosobione Tic-Taci wcielają się w rolę komentatorów piłkarskich.
Przechodząc jednak do tematu czyli Tic-Tac Edition 2012 od "zwyczajnej wersji" różnią się opakowaniem z elementami biało-czerwonymi i wyeksponowaną na pierwszym planie piłką. Same tic-taci też są w dwóch kolorach, a do tego w dwóch smakach.
Skład: cukier, maltodekstryny, kwas (winowy, jabłkowy), skrobia ryżowa, zagęstnik (guma arabska), aromaty, substancja przeciwzbrylająca (sole magnezowe kwasów tłuszczowych), przeciwutleniacz (kwas askorbinowy), barwniki (kwas karminowy, beta-karoten), substancja glazurująca (wosk karnauba).Kolor "eurowego" tic-taca ma znaczenie, białe nie są jakby mogło się wydawać miętowa, a pomarańczowe. Kiedyś dość popularne, teraz jakby zniknęły z rynku. Smak jest z początku bardzo pomarańczowy ale po rozgryzieniu ujawnia się smak podobny do rozgryzionej tabletki witaminy C, na szczęście trochę bardziej "na słodko".
Czerwony tic-tac jest z początku cukierkowo słodki, smak wiśni obecny, ale nie tak naturalny jak pomarańczy. Po rozgryzieniu nieco bardziej zbliża się do naturalnej wiśni, która w przeciwieństwie do czereśni jest lekko kwaskowata.
Podsumowując smakowo biało-czerwone tic-tac'i są w porządku, jednak działanie "odświeżające oddech" przez owocowe cukierki może być trudne.
Ocena opisowa: niezłe są.Producent: Ferrero Polska Sp. z o.o.Masa netto: 16 g.Cena: ok. 1,40 zł
Ocena do indeksu: 4.5